Biometria – ochrona na miarę XXI wieku

Od kilkunastu lat obserwujemy prawdziwy boom technologiczny. Wszystko rozwija się tak intensywnie, że przeciętnej jakości smartfon jest w stanie zapewnić nam bardzo wysokie bezpieczeństwo transakcji płatniczych. 

Mobilna i wirtualna rzeczywistość pochłonęła nas na dobre. Smartfon zastępuje nam już nie tylko telefon, komunikator i laptopa czy MP3, stał się naszym wirtualnym portfelem, niemalże identyfikatorem. Czy to na pewno bezpieczne?

Jakie zabezpieczenia mają dzisiejsze smartfony?

Okazuje się, że mają ich całkiem sporo. Przeniesienie bankowości do laptopów i pecetów było wydarzeniem przełomowym, ale dopiero mobilne płatności i potrzeba ich zabezpieczenia wywołały istną lawinę metod, które pozwolą nam spać spokojnie. 

Wpisanie kodu pin, wieloetapowa weryfikacja, zdrapywane kody, rysowane na ekranie wzory, a nawet aplikacje, które po wpisaniu błędnego pinu mają złodziejowi zrobić zdjęcie za pomocą frontowego obiektywu – te wszystkie sposoby zabezpieczeń mają ochronić nie tylko naszą korespondencję, ale także dane osobowe i pieniądze zgromadzone na koncie podpiętym pod aplikację mobilną

Na szali stanęły więc dużo bardziej kosztowne aktywa niż tylko drogi smartfon, którego nie da się odblokować.

Biometria – zabezpieczenie idealne?

Niestety, hakerzy czujnie śledzą wszystkie te tradycyjne sposoby zabezpieczeń i wciąż jednak słyszy się o kradzieżach, czy też o włamaniach i wyciekach danych, dlatego naukowcy z Silicon Valley opracowują już od lat systemy niemożliwe do przekroczenia dla niepowołanych do tego osób. Mowa tutaj o biometrii. 

Futurystyczne wizje rodem ze Star Treka są już naszą rzeczywistością – telefon odblokowuje się już nie tylko na odcisk palca – wystarczy skanowanie twarzy, a smartfon sam wie, czy odblokować się od razu czy powinien być jednak wpisany dodatkowy kod. Skanowanie tęczówki czy głosu już nie tylko nikogo nie dziwi, ale wręcz pozwala ze spokojem ducha dokonywać operacji płatniczych, nawet zbliżeniowych telefonem. 

>>>zobacz, jak można płacić okiem<<<

Na czym właściwie polega biometria?

Przede wszystkim wyszukuje się trudnych do podrobienia, skopiowania i wykradzenia zindywidualizowanych informacji. Ilość kodów pin, czy rysunków na matrycy jest – mimo wszystko – ograniczona. 

Odcisk palca z kolei, charakterystyczne punkty na twarzy, wyjątkowe, charakterystyczne dla danej osoby tony w głosie, tęczówka – to tak bardzo indywidualne informacje, że podrobienie ich graniczy z niemożliwością. Do tego daje bankowi niemal stuprocentową pewność, że płatności dokonała konkretnie osoba do tego upoważniona, a nie tylko osoba, która posiadała odpowiedni kod czy wzór. 

>>>Mercedes zdradził szczegóły dotyczące wykorzystania biometrii<<<

Bezpieczeństwo wymagane prawem

Nowinki technologiczne to nie tylko widzi misie banków, a konkretny nakaz zapewnienia konsumentom bezpieczeństwa całej transakcji. 

Na barkach banków ciąży bowiem tak zwany obowiązek silnego uwierzytelnienia klienta (w skrócie SCA). Dlatego właśnie banki dążą do tegoż by nie tylko zweryfikować chęć wykonania transakcji, ale także konkretną osobę, która ją wykonuje. Jest to o wiele bezpieczniejsze niż chociażby weryfikacja przy pomocy dwóch urządzeń lub przykładowo kodu i rysunku. 

Dwustopniowa weryfikacja kodem pin i odciskiem palca daje praktycznie pewność, że transakcja jest wykonana w sposób bezpieczny. 

>>>Wideoweryfikacja? Jak najbardziej to możliwe<<<

Dlaczego tak pokochaliśmy biometrię? 

Ludzie chcą po prostu żyć wygodnie. Okazuje się, że konsumenci robiący zakupy przez internet chcą to zrobić jak najszybciej i jak najprościej. 

W sklepach internetowych aż roi się od weryfikacji, pinów, haseł, które utrudniają przyjemne robienie zakupów, z których czasem przez te wszystkie formalności po prostu rezygnujemy – a szkoda! 

W cenie są więc skuteczne i łatwe dla użytkownika rozwiązania. Kto nigdy nie zapomniał pinu do karty, konta lub nie pomylił się i nie wpisał kodu pin z “tej drugiej karty”- niech pierwszy rzuci kamień. 

Według badań, jakie w 2019 roku zleciła firma VISA jesteśmy zapominalscy i do tego wygodniccy. Ponad 70 procent badanych uznało weryfikację biometryczną za wygodniejsza niż wpisywanie kodów, a ponad 90 procent, które wzięły udział w badaniu w Polsce jest przekonana o skuteczności i bezpieczeństwie biometrii. 

0 komentarzy

Zostaw komentarz

Login

Witamy! Zaloguj się na swoje konto

Zapamiętaj mnie Zgubiłeś hasło?

Lost Password