Analiza widoczności porównywarek bankowych w google [Raport]

Jeśli myślisz, że zatrudnienie sprawnego marketingowca wystarczy, aby zwiększyć sprzedaż i przychody firmy, możesz się grubo mylić. Reklamy w social mediach, tradfycyjne bannery, eBlasty czy artykuły sponsorowane to narzędzia, które się sprawdzają, jednak to jeszcze nie wszystko. 

Są potężne narzędzia, których nie widać gołym okiem, a które mogą przynieść więcej zysków, niż te stosowane tradycyjnie. To przede wszystkim działania SEO, budowanie fraz, linkowanie, referal. 

Czas leci, możliwości się zmieniają i to, co powinieneś robić jako przedsiębiorca to przede wszystkim być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami i możliwościami.

Czy warto zatrudnić SEO-wca?

Dobrze pozycjonująca się strona www to w dzisiejszym świecie biznesu swoisty Święty Graal marketingu. Składa się na nią wiele różnych aspektów – jednym z nich jest SEO. Specjaliści  uważają nawet, że rzeczone SEO jest tak ważne i tak skuteczne (oczywiście dobrze zrobione), że można by było zatrudnić speca od pozycjonowania na miejsce marketingowca.

Niektórzy na te słowa wręcz oburzają się, jednak jest w tym całkiem sporo prawdy. Jesteśmy znudzeni wszędzie wyskakującymi reklamami, a przez to nie działają już one tak dobrze jak kiedyś. Dodatkowo platformy takie jak Faceboook czy Google wprowadzają wciąż nowe ograniczenia i zmieniają algorytmy. To sprawia, że cięzko się dostosować. Koszty reklam rosną, a co za tym idzie – maleje zesk ze sprzedaży. 

Cyfrowy wyścig do kieszeni klienta

Dziś, aby biznes się, mówiąc kolokwialnie „udał”, a klient poczuł się przekonany do Twoich produktów musisz spełnić pewne wymagania. Oczywiście zdecydowanie łatwiej jest znanym markom, ponieważ ich produkty już znamy, lubimy (lub wmówiono nam, że lubimy, a my w to uwierzyliśmy). 

Startujące biznesy muszą udowodnić, że ich produkty są wartościowe – dotyczy to szczególnie branż, w których klienci przyzwyczajają się do dostawcy usług – tak jak w przypadku usług bankowych właśnie. Można to oczywiście zrobić tradycyjnie – przez reklamę i promocję różnego rodzaju. 

Działania SEO nie są zazwyczaj traktowane jak reklama. Wiele osób nie ma świadomości, że naturalne wyniki mogą być “manipulowane” przez SEOwców. Prawda jest taka, że SEO to reklama i promocja. Pracuje się nad nią inaczej, niż w przypadku tradycyjnych kanałów, jednak cel jest podobny – zwiększyć przychody i zyski poprzez zwiększenie ruchu na stronie. 

Jest inna droga

Wciąż niedocenioną bronią w walce o serce (i kieszeń) klientów jest wciąż paradoksalnie internet. 

Dziś, po to, aby marka zyskała zaufanie bezwzględnie musi znajdować się przynajmniej na pierwszej stronie w wyszukiwarce Google po wpisaniu przez klienta słów kluczowych, które są myślowym skrótem opisującym jego potrzeby. 

Za to, by Twoja strona znalazła się w rzeczonym TOP 10, nie odpowiada nic innego, jak tylko SEO (no może jeszcze parę innych rzeczy, ale SEO jest tutaj kluczowe). Teraz to Millenialsi zakładają konta. 

Oni nie oglądają telewizji, nie czytają gazet. Twoi klienci żyją w internecie i stamtąd czerpią wszelkie informacje. Nie pozwalają się omamić hipnotycznym reklamom, sięgają po sprawdzone i polecane produkty. To właśnie może stać się Twoją siłą napędową.

Cel: być na pierwszej stronie Google

To właśnie powinno być celem nowoczesnych firm, fintechów, startupów. Klienti jest dziś leniwy, nie chce mu się wchodzić na 10. stronę w wyszukiwarce, by dostać to, czego potrzebuje.

Tak właśnie wielkie biznesy go wychowały – to one przychodziły do niego. Dlatego właśnie musisz być w top 10, koniecznie na pierwszej stronie. Teraz można to zrobić w inny sposób. Dobry produkt przy takiej konkurencji na rynku bankowych usług to nie wszystko. 

Dobre SEO, wysokiej jakości content na stronie, prawdziwe opinie klientów, obecność na mediach społecznościowych, która ściąga tak zwany organiczny ruch na stronę to pierwsze kroki do tego, by zaistnieć w świadomości ludzi, którzy mogą przynieść największe zyski firmom. 

Kiedy to mamy już opanowane, do głosu dochodzą bardziej wyrafinowane sposoby na to, by zwiększyć ruch na stronie poprzez polecenia, linkowanie i budowanie widoczności. Jednym z nich jest korzystanie z takich narzędzi jak porównywarki bankowe.

Dlatego właśnie przedstawiamy kolejny raport:” Analiza widoczności porównywarek bankowych w wyszukiwarce Google”, a w nim między innymi:

  • Klikalność w wynikach organicznych
  • Jak się dowiedzieć, jak często dana fraza jest wyszukiwana w Google? 
  • Jak sprawdzić, ile faktycznie są warte działania SEO? 
  • Analiza słów kluczowych 2 i widoczności banków. 
  • Jakie intencje użytkownika powinniśmy uwzględnić w strategii SEO? 
  • Ile warta jest wypozycjonowana fraza

Pobierz raport i ciesz się lepszymi wynikami w sprzedaży swoich usług bankowych.

0 komentarzy

Zostaw komentarz

Login

Witamy! Zaloguj się na swoje konto

Zapamiętaj mnie Zgubiłeś hasło?

Lost Password