Ograniczone zaufanie do fintechu

Pandemia wielu z nas zmusiła do zdalnego korzystania z rozmaitych usług. Pomogło to jednak przełamać pierwsze lody i sprawiło, że społeczeństwo dużo bardziej otworzyło się na technologię, która na dobre weszła do naszego życia. Pracujemy zdalnie, kupujemy online, korzystamy z rozrywki za pośrednictwem internetu. Z drugiej strony, jak wynika

Banki, to instytucje, które na rynku usług finansowych są obdarzone największym zaufaniem społeczeństwa. Z kolejnej edycji badania Blue Media można wywnioskować, że na przestrzeni lat zaufanie respondentów stabilnie utrzymuje się na 72-75%. Wśród wszystkich badanych grup właśnie banki jednogłośnie uznano za najbardziej wiarygodne instytucje finansowe. Bezpieczeństwo i zaufanie to wzajemnie ze sobą korelujące podstawowe i najważniejsze wartości, warunkujące o tym, czy konsument skorzysta z danego produktu, czy usługi. To nie cena, czy wygoda korzystania odgrywają najważniejszą rolę w trakcie procesu podejmowania decyzji. Takie aspekty są zdecydowanie ważniejsze dla młodszych grup konsumentów i bynajmniej nie jest to regułą. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat zaufanie społeczeństwa bardzo wzrosło. W 2019 roku renoma i bezpieczeństwo instytucji odgrywało kluczową rolę dla co trzeciego konsumenta, podczas gdy już w latach 2020 i 2021 istotne było dla co drugiego. Obecnie konto bankowe, zaraz po profilu zaufanym stanowi najchętniej wybieraną i akceptowaną metodę potwierdzania tożsamości w internecie.

Usługi finansowe w instytucjach niefinansowych

finanse polaków w czasie pandemii baner

Badania wykazały, że połowa ankietowanych nie chce korzystać z usług finansowych realizowanych w instytucjach niefinansowych. Tylko 10% zadeklarowało, że nie ma żadnych oporów, aby skorzystać z placówek niefinansowych, przy czym najbardziej otwarci okazali się ludzie młodzi, mężczyźni oraz mieszkańcy wsi. Jak uważają eksperci z Blue Media, sceptycyzm pojawiający się względem usług finansowych wykonywanych przez instytucje niefinansowe może być dużo bardziej pozorny, niż wynikałoby to z badań. W gruncie rzeczy, część osób biorących udział w ankiecie, może w ogóle nie zdawać sobie sprawy, że już od dawna korzysta z tego typu rozwiązań. W Polsce usługi fintech, jak np. płatności odroczone, karty wielowalutowe czy też kantory online cieszą się wzrostem zainteresowania i nieustannie zwiększają swój udział w rynku. Tym samym wynika z tego, że faktyczny odsetek osób, które korzystają bądź są gotowe do skorzystania z usług oferowanych przez fintechy może być o wiele wyższy, niż wynik badania. Rozbieżność jednoczenie dowodzi, że fintechy i banki stworzyły sprawny system współpracy. W tym przypadku fintechy wprowadzają na rynek innowacje, a instytucje finansowe skutecznie je implementują, pokazując przy tym, jak skalować biznes.

Zaobserwowano również, że podczas pandemii obniżyło się zaufanie w stosunku do usług finansowania oferowanych przez globalne koncerny technologiczne. Jest to najprawdopodobniej związane z ogólnym spadkiem zaufania do instytucji tego typu. Należy jednak podkreślić, że próba, która została ujęta w badaniu, była zbyt mała, aby móc wyciągnąć bardziej sprecyzowane wnioski. Jednocześnie ankietowani, którzy mają największe zaufanie do firm telekomunikacyjnych i globalnych koncernów technologicznych, należą do grupy respondentów powyżej 55 lat. Brak zaufania do instytucji niefinansowych może w pewnym stopniu wiązać się z nieufnością wobec samych w sobie nowych technologi. Zaledwie 23% pytanych uważa wprowadzanie nowych technologi za całkowicie bezpieczne. O dziwo, aż ponad 70% darzy zaufaniem banki, które de facto, stale poszerzają swoją ofertę o tego typu technologiczne rozwiązania.

Informacje na nasz temat

Nie ma wątpliwości, że pandemia w sposób znaczący przyczyniła się do skoku wykorzystywania nowych technologii w internecie. Konsumenci posiadają coraz większą świadomość na temat udostępniania informacji finansowych. Niemniej jednak jedynie 13% ankietowanych wyraziło zgodę na ewentualne udostępnianie informacji o swoim rachunku bankowym, w przypadku, gdyby mieli otrzymać lepszą ofertę finansową. Taką samą propozycję zdecydowanie odrzuciłoby 45% pytanych. Warto mieć jednak na uwadze, że proporcje te na przestrzeni lat ulegają zmianom. Spośród wszystkich osób, które byłyby skłonne udzielić informacji o swoim rachunku, aż 42% przekazałoby je innemu bankowi, 36% – operatorowi płatności (jak np. Blue Media), 25% – firmie telekomunikacyjnej, a najmniej, bo tylko 18%. – globalnemu koncernowi technologicznemu.

Owszem, historia rachunku bankowego jest bogatym źródłem informacji na nasz temat dla wielu różnych firm. Dzięki niemu można stworzyć dokładny profil klienta, uwzględniający informacje takie jak np. miejsce, gdzie zazwyczaj robi zakupy, stan oszczędności, czy nawet te na temat zdrowia. Może to dodatkowo wpłynąć na obniżenie się zaufania do globalnych spółek technologicznych, jednak trzeba pamiętać, że i tak wiedzą one wystarczająco dużo na nasz temat nawet bez wglądu w nasz rachunek bankowy. Umożliwiliśmy im to, choćby udostępniając informacje o lokalizacji telefonu, lajkując określone treści, czy biorąc udział w organizowanych wydarzeniach.

0 komentarzy

Zostaw komentarz

Login

Witamy! Zaloguj się na swoje konto

Zapamiętaj mnie Zgubiłeś hasło?

Lost Password