Rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Rano 24.02.2022 r. we wszystkich mediach pojawiły się informacje, że rozpoczęły się otwarte działania zbrojne na wschodzie kraju. Jak reagują giełdy na rosyjską agresję? Nie ma wątpliwości, że sytuacja odbije się również na kryptowalutach.
Skutki wojny odbiją się nie tylko na kursach ropy naftowej i gazu ziemnego, ale także na konwencjonalnych rynkach europejskich, azjatyckich i amerykańskich. Nic dziwnego, że na agresję ze strony Rosji reagują również kryptowaluty. Spadków, z jakimi mamy teraz do czynienia na giełdzie kryptowalut nie widzieliśmy od bardzo dawna.
Rosyjska inwazja na Ukrainę odbija się na kryptowalutach
Obserwowane wzrosty, na giełdzie kryptowalut zwłaszcza, jeśli chodzi o te najbardziej popularne były chwilowe. Trzeba więc przyznać, że okres odbijania się kryptowalut nie trwał zbyt długo. Nastał czas, w którym spotykamy się z ogromną przeceną na rynku. Największe i najbardziej dotkliwe spadki odnotowały dwie z najpopularniejszych walut, a mianowicie Bitcoin i Ethereum. W ciągu 24 godzin Bitcoin spadł o 8,27%, a w ciągu tygodnia aż o 20,4%. Jeszcze bardziej obniżyła się cena Ethereum, ponieważ jedynie w ciągu pierwszej doby jego wartość poleciała w dół o 12%, a w przeciągu siedmiu dni blisko o 25%.
Mniej popularne waluty również tracą. Między innymi w ciągu doby Cordano straciło 15%, Litecoin – 12,3% a Terra – 7%. Znaczące spadki pojawiły się również na tzw. Memecoinach. Dogecoin, czyli ulubieniec Elona Muska w ciągu 24 godzin stracił 15% swojej wartości, natomiast w ujęciu tygodniowym odnotowano spadek o 25%. Ogromny regres dotyczy również drugiej z kryptowalut, która powstała tak naprawdę dla żartu- Shiba Inu. W ciągu 24 godzin jej wartość spadła o 13,7%, a w tydzień aż o 30%
Rosyjskie kopalnie kryptowalut
Dlaczego wartość kryptowalut spada? Jak się okazuje wymienić można kilka powodów. Pierwsze z nich to z pewnością panująca na konwencjonalnych rynkach zmienność i niepewność. Chociaż kryptowaluty były długo traktowane przez inwestorów jako swoista bezpieczna przystań, to już utraciły ten status. Konflikt zbrojny doprowadza również do tego, że ostatecznie znikają z rynku wszelkie środki, więc analogicznie wygląda sytuacja z innymi ryzykownymi aktywami. Kolejnym powodem, który doprowadził do spadków na giełdzie może być fakt, że Rosja jest bardzo ważnym „producentem” kryptowalut, ponieważ to właśnie tam znajduje się ogromna ilość „kopalni”, które z kolei przeniosły się np. z Chin usiłujących uregulować swój rynek. Co więcej, inwestorzy są wystraszeni objęciem kraju różnymi sankcjami gospodarczymi, jak i samą zapowiedzią przedsięwzięcia kolejnych działań, w tym również na rynku finansowym.