Nadeszły cięższe czasy dla osób ubiegających się o kredyt hipoteczny. Od lipca wprowadzone zostały zmiany w warunkach. Marzysz o własnym “m”? Sprawdź, co dokładnie się zmieni.
Od lipca sztuczne obniżanie zdolności kredytowej może skutecznie uniemożliwić inwestycje wielu osobom, które do tej pory miały całkiem sporą zdolność kredytową.
Liczysz na kredyt na wiele lat? Możesz się rozczarować!
Banki dostały nowe wytyczne co do wyliczania zdolności kredytowych i rat kredytów hipotecznych. Zdolność kredytowa nie jest wartością stałą i zmienia się w zależności od planowanego okresu spłaty kredytu.
Od lipca będzie trudniej niż do tej pory uzyskać wysoki kredyt z niską ratą. Do tej pory kwoty kredytów na okres powyżej 30 lat były sztucznie obniżane. Teraz, zgodnie z najnowszą Rekomendacją wydaną przez KNF, takie sztuczne zaniżanie kwot kredytu dotyczy już kredytów na mniej niż 25 lat.
Analizując konkretny przypadek z okazuje się, że przy 35 latach kredytu oprocentowanego na 3 procent i racie 2000 zł dostępne dla przeciętnego Kowalskiego kwoty kredytu obniżyły się nagle niemal o 100 tys. zł. Okazuje się więc, że stać nas na mniej niż do tej pory.
Bierzesz kredyt hipoteczny? Lepiej zarabiać w jednej walucie
Od lipca kredyt może być udzielony w walucie osoby w której zarabia więcej. Z jednej strony staliśmy się cyfrowymi nomadami i możemy pracować z Polski dla zagranicznych firm na całym świecie, z drugiej – może nam to utrudnić warunki kredytowania.
Kredyt zostanie udzielony w walucie osoby, która zarabia więcej – jeśli więc Ty zarabiasz w euro więcej niż Twój partner w złotówkach, według najnowszych zasad kredyt będzie udzielony w euro, a dodatkowo dochód w złotówkach na potrzeby obliczania zdolności kredytowej w złotówkach będzie obniżony o 50 procent.
Zdecydowanie pokrzyżuje to plany inwestycyjne wielu parom.
Kredyt ze stałym oprocentowaniem jest korzystniejszy – prawda czy fałsz?
Jedną z dobrych wiadomości jest to, że banki są zobowiązane udostępnić klientom opcje kredytów ze stałym oprocentowaniem, którego wysokość gwarantowana jest na 5 lat.
Co ciekawe – o zmianę warunków mogą ubiegać się także klienci, którzy już mają kredyt hipoteczny.
Niektóre banki nawet proponują klientom stałe oprocentowanie przez więcej lat, idąc na rękę klientom, którzy wierzą, że taka opcja jest dla nich korzystniejsza.
Sprawdźmy, czy to naprawde się opłaca. Okazuje się, że kredyty ze stałym oprocentowaniem są najczęściej droższe niż te ze zmiennym w zasadzie niezależnie od sytuacji na giełdzie.
Druga sprawa jest taka, że po tych pięciu latach można albo przejść na oprocentowanie zmienne albo wybrać ponownie stałe – z tym że na nowych warunkach, które są zależne od stóp procentowych – a więc jest to loteria.
Aby się to opłacało musielibyśmy zanotować duże zmiany w gospodarce na lepsze. Na dłuższą metę może się okazać, że jednak korzystniejsze są kredyty o zmiennym oprocentowaniu.