Na polskim rynku płatności odroczonych (BNPL) pojawił się nowy fintech Klarna, który już na ten moment wyceniany jest na niebagatelną kwotę 46 mld dolarów amerykańskich. Klarna oferuje przede wszystkim płatności odroczone, jak „zapłać za 30 dni”, które doskonale wpisują się do zdobywającego coraz większą popularność modelu sprzedaży: kup teraz, zapłać później.

Kup i zapłać za 30 dni

Ten szwedzkiego pochodzenia fintech, jest w gruncie rzeczy bardzo korzystną i wygodną opcją, ponieważ wszystkie sklepy współpracujące z Klarną oferują swoim klientom, możliwość uiszczenia opłaty za zakupy po ok. miesiącu. Rozwiązanie jest komfortowe, nie tylko dla klienta, który może sprawdzić zakupiony towar, przymierzyć, wypróbować, a w ostateczności nawet go zwrócić, ale także dla sprzedawcy, który otrzymuje wpłatę natychmiast po sfinalizowaniu transakcji. Co więcej, Klarna przejmuje na siebie również wszelkie sprawy i obowiązki związane z odbiorem płatności od klienta. W celu skorzystania z usługi wystarczy jedynie zaznaczyć ten sposób płatności na stronie sklepu podczas zakupów online.

Klarna — nowy gigant na rynku?

Jak ogłaszają przedstawiciele szwedzkiego fintecha, pierwszym partnerem branży e-commerce w Polsce jest popularna marka odzieżowa H&M. Warto wspomnieć także, że na rynku pojawiła się polskojęzyczna aplikacja Klarny, która pozwala konsumentom przeglądać produkty sklepów, oraz zarządzać płatnościami u zintegrowanych sprzedawców. Klient może korzystać zarówno z listy zakupów, jak i aktywować powiadomienia o promocjach i obniżkach cenowych, a dodatkowo aplikacja pozwala na tworzenie własnych kolekcji.

Sebastian Siemiątkowski, prezes i współzałożyciel Klarny na warszawskiej premierze usługi „zapłać za 30 dni” pojawił się osobiście. Jest on jedną z osób, które 16 lat temu stworzył Klarnę. Obecnie fintach ma już 90 mln użytkowników na całym świecie, a przy tym zatrudnia 4 tys. pracowników. Co istotne firma posiada licencję bankową, a dziennie przetwarza 2 mln transakcji. Na ten moment z usługi korzysta 250 tys. sklepów.

Czy na rynku jest jeszcze miejsce dla Klarny?

Na polskim rynku istnieją już firmy świadczące podobną usługę jak choćby Twisto, Allegro czy też PayPo. Jednakże jak twierdzi prezes Klarny, fintech odpowiednio przygotował się do startu w Polsce m.in. wyselekcjonował odpowiednie oferty i rozbudował sieć współpracujących sklepów. Zaznacza również, że firma swój globalny sukces osiągnęła, przede wszystkim oferując prosty i jednocześnie funkcjonalny sposób płatności. Tym samym na zachodnich rynkach pozwoliło jej to konkurować z potężnymi firmami tj. np. PayPal (obecny na rynku kilkanaście lat wcześniej). Podobnie ma być teraz.