Czym są kryptowaluty?
Kryptowaluty opierają się na rozproszonym systemie księgowym, w którym zapisane są informacje o kontach wszystkich użytkowników, którzy podłączeni są do danej sieci. Każda z osób korzystająca z sieci blockchain posiada swój adres publiczny oraz prywatny klucz, który pozwala na dostęp do portfela. Sieci większości kryptowalut zaprogramowane są w modelu P2P (ang. peer-to-peer) co oznacza, że jej użytkownicy są sobie równi i każdego w sieci obowiązują takie same prawa. Jeśli więc odpowiednio zabezpieczymy swój portfel, to nikt inny nie będzie w stanie dostać się do naszych środków bez naszej zgody.
Jak zmieniały się kursy popularnych kryptowalut na przestrzeni ostatnich lat?
Po hossie, która miała miejsce w 2017 roku doszło wieloletniej bessy, podczas których kurs bitcoina spadł o ponad 80%, a większość altcoinów straciła ponad 90% swojej wartości. Kluczowym punktem było całkowite załamanie się rynku na początku pandemii koronawirusa w marcu 2020 roku. Kursy większości kryptowalut spadły wtedy o prawie 50% w kilka dni, a następnie odbiły od dna i rozpoczęły falę ogromnego wzrostu.
Bitcoin (BTC)
Bitcoin jest to pierwsza i jedna z wiodących kryptowalut, która powstała w 2009 roku, a jej twórcą jest osoba o pseudonimie Satoshi Nakamoto, której tożsamość do dnia dzisiejszego pozostaje zagadką. Odmiennie do standardowych walut fiducjarnych (takich jak np. dolar, euro czy złotówka) bitcoin nie ma centralnego emitenta, który kontrolowałby jego działanie. Używa on zdecentralizowanej, rozproszonej bazy danych, której bezpieczeństwo jest zapewnione za pomocą złożonych kryptograficznych mechanizmów. Transakcje w sieci bitcoina autoryzowane są za pomocą kluczy prywatnych, do którego dostęp ma tylko właściciel. Portfel, na którym przechowujemy swoje kryptowaluty jesteśmy w stanie stworzyć w kilka minut, za pomocą dedykowanych do tego aplikacji.
Jednym z wydarzeń, które zapoczątkowało falę wzrostów był halving bitcoina, podczas którego to ilość wydobywanych z każdym blokiem coinów zmniejszała się o połowę. Gdy kurs bitcoina zbliżał się już do 11 tys. dolarów na rynkach finansowych doszło do ogromnych spadków i większość aktywów traciła na wartości. W zaledwie miesiąc kurs bitcoina spadł do 3,7 tys. dolara a następnie odbijając od dna kontynuował swój dalszy wzrost. W rok czasu od tego wydarzenia wszedł on na niespotykane dotychczas poziomy i jego cena przekroczyła 65 tys. dolarów za sztukę, co stanowi ponad dziesięciokrotny wzrost od marcowego dołka. Następnie doszło do korekty, podczas której w zalewie kilka tygodni kurs spadł o ponad 50%, a większość ludzi zwiastowała koniec hossy. Po kilku miesiącach akumulacji kurs odbił i w ostatnim kwartale tego roku rozpoczęła się kolejna fala wzrostów, a bitcoin ustanowił swój szczyt na poziomie 69 tys. dolarów.
Ethereum (ETH)
Ethereum jest to zdecentralizowana platforma z otwartym kodem źródłowym (ang. open-source), która opiera się na wykorzystaniu blockchaina. W porównaniu jednak do bitcoina zapewnia ona o wiele szerszą funkcjonalność, niż samo przesyłanie wartości niezależnie od pośrednika. Platforma ethereum daje deweloperom możliwość pisania inteligentnych kontraktów (ang. smart contracts), które wykorzystywane są na poczet zdecentralizowanych aplikacji, dookoła których buduje się cały ekosystem związany z tą platformą. Natywną kryptowalutą, która pozwala się na poruszanie w nim, a także uiszczanie opłat w formie gazu za egzekwowanie działań w zdecentralizowanej sieci jest ether. Wraz z rozbudową tego ekosystemu zwiększa się także użyteczność ethera oraz ilość miejsc w których możemy go wykorzystać. W przeciwieństwie do bitcoina ether ma nieograniczoną podaż, ale jest ona algorytmicznie regulowana, a wraz z wdrożeniem kolejnych zapowiadanych w systemie aktualizacji może dość do sytuacji, gdzie liczba etherów w obiegu będzie się zmniejszać.
Wahania kursowe w przypadku ethera wyglądały bardzo analogicznie do tego, jak poruszał się bitcoin, jednak w ujęciu procentowym były one dużo większe. W 2017 roku kurs ethera ustanowił szczyt na poziomie około 1200 dolarów, a następnie spadł o ponad 90% i podczas załamania rynku w 2020 roku jego cena osiągnęła dołek na poziomie 86 dolarów! Od tego ether zanotował gigantyczny, ponad czterdziestokrotny wzrost i z każdym kolejnym dniem ustanawia nowe szczyty.
Cardano (ADA)
Cardano jest to sieć blockchain, która oparta jest na protokole stawek (ang. proof-of-stake). Główną zaletą tego protokołu jest to, że zużywa on o wiele mniej energii, a także nie wymaga kosztownego sprzętu, który wykorzystywany jest do walidowania transakcji w sieci. Czyni to go przyjaznym dla środowiska, a także zmniejsza barierę wejścia, co służy decentralizacji sieci. W przypadku bitcoina najwięcej węzłów geograficznie znajduje się w miejscach, gdzie jest najtańszy na świecie prąd, a także tani sprzęt niezbędny do walidowania poprawności transakcji. Sama sieć cardano rozwijana jest jako infrastruktura, która ma być konkurencyjna dla ethereum. Jej głównym zdaniem będzie również obsługa inteligentnych kontraktów, a blockchain stworzony jest w taki sposób, aby był w stanie obsłużyć wiele aktywów. Natywną kryptowalutą sieci cardano jest ADA. Blockchain ten ma już w pełni sprawny i zaimplementowany algorytm zapewniający decentralizację sieci, a kolejnym krokiem dla deweloperów jest możliwość tworzenia i obsługa zdecentralizowanych aplikacji.
Cardano nie bez powodu nazywane jest koniem pociągowym tego rynku byka. Mimo, iż podczas hossy 2017 roku cena tej kryptowaluty spadła o ponad 95% to udało jej się przetrwać i odbić od dna. Jeszcze zaledwie 1,5 roku temu mogliśmy kupić ją za niecałe dwa centy, a w szczycie cena jednostkowej monety przekroczyła 3 dolary, co daje stopę zwrotu na poziomie piętnastu tysięcy procent! Jeśli bierzemy pod uwagę „topowe” kryptowaluty to cardano jest jedną z tych pozycji, która wygenerowała dla swoich inwestorów rekordowe zyski.
Litecoin (LTC)
Jest to kryptowaluta, której powstanie inspirowane było bitcoinem, z tą różnicą że deweloperzy zmienili w jej kodzie kilka parametrów. Całkowita podaż litecoina jest czterokrotnie większa, niż w przypadku bitcoina, a jego sieć opiera się o algorytm Scrypt, który na początku swojego istnienia umożliwiał kopanie tej kryptowaluty bez konieczności posiadania wyspecjalizowanego sprzętu. Jest to kryptowaluta, która powszechnie akceptowana jest przez praktycznie wszystkie giełdy, a także charakteryzuje się szybkim przesyłem i niskimi kosztami przeprowadzenia transakcji. Zdecydowanie lepiej od bitcoina sprawdza się w chwilach, gdy chcemy przesłać małe sumy pieniężne i zależy nam na czasie.
Litecoin jest to jedna z najstarszych kryptowalut i w aktualnym rynku byka nie radzi sobie już tak dobrze, jak inne topowe waluty cyfrowe. W szczytowym punkcie jej kurs zaledwie zbliżył się do szczytu, który miał miejsce podczas hossy w 2017 roku, jednak w ujęciu całkowitej kapitalizacji rynku, która jest kilkukrotnie większa, niż cztery lata temu nie jest to spektakularny wynik. Wielu analityków przewiduje jednak, że jeszcze w tej hossie będziemy mogli zobaczyć równie wysokie zwroty z tej inwestycji jak miało to miejsce cztery lata temu.
Chainlink (LINK)
Jest to zdecentralizowana platforma, która oparta jest o sieć ethereum. Aktualnie sporym problemem w sieciach blockchainowych jest to, że mogą one przetwarzać tylko te informacje, które znajdują się w ich sieci. Aby kontrakty tworzone na blockchainie mogły spełniać swoją funkcję często potrzebne są informacje z zewnątrz, które nie znajdują się w danej sieci. W tym miejscu świetnie swoją rolę spełniają tzw. “wyrocznie” (ang. oracles). Umożliwiają one weryfikację i przesyłanie informacji o rzeczywistych zdarzeniach do inteligentnych kontraktów, co znacznie rozszerza spektrum działalności w których mogą być wykorzystane. Ich głównym zadaniem jest to, aby zapewnić jak największe zaufanie do projektów opartych na decentralizacji, które w ostatnim czasie podbijają rynek kryptowalut. Jedną z najpopularniejszych kryptowalut, której system tworzony jest w celu zarządzania wyroczniami jest właśnie Chainlink.
Kryptowaluta ta pierwsze swoje znaczne wybicie miała podczas tzw. hossy na projekty z branży DeFi, która miała miejsce w okolicach czerwca ubiegłego roku. Wtedy też ustanowiła pierwsze znaczne szczyty na poziomie około 20 dolarów, a następnie przez długi okres kurs trwał w stagnacji. Po kilku miesiącach kryptowalucie LINK udało się ustanowić nowe szczyty i podczas majowego szczytu cena przekroczyła ponad 50 dolarów.
Binance Coin (BNB)
Jest to token użytkowy giełdy binance, który początkowo również oparty był o sieć ethereum. Po czasie jednak deweloperom udało na tyle rozwinąć się projekt, że migrował on na własny łańcuch. Aktualnie giełda ta posiada największe wolumeny transakcyjne na świecie, a token ten wykorzystywany jest także na inteligentnym łańuchu sieci binance (ang. binance smart chain), która działa podobnie jak sieć ethereum. Jest ona jednak skontruowana w ten sposób, aby zapewnić znacznie większą przepustowość kosztem decentralizacji. Pozwala to przetwarzać takie same ilości transakcji jak w sieci ethereum, ale szybciej i taniej. Natywnym tokenem, który pobiera się w formie gazu za korzystanie z tej sieci jest BNB.
W przeciwieństwie do wielu innych kryptowalut token ten nie notował spektakularnie wysokich poziomów podczas ostatniej hossy w 2017 roku, ponieważ giełda binance dopiero raczkowała. W chwili, gdy uruchomiony został łańcuch binance smart chain (BSC) i zaczął być wykorzystywany jako alternatywa dla sieci ethereum jego zaczęła notować spory wzrost. Podczas spadków w ubiegłych latach cena spadała kilkukrotnie w okolice 6 dolarów, co przy aktualnym kursie na poziomie ponad sześciuset dolarów za sztukę daje ponad stukrotny zwrot z inwestycji! Jako ciekawostkę warto dodać, że podczas pierwszej oferty publicznej (ICO) jedna sztuka tej kryptowaluty kosztowała 0,25 dolara.
Materiał opracowany wspólnie z
- PortfelBitcoin.pl
- bitcoin.edu.pl