Jak wynika z badania „Polacy a ekonomia współdzielenia” zrealizowanego przez Quality Watch na potrzeby Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor i Gleevery coraz więcej mieszkańców naszego kraju korzysta z alternatywnych form dostępu do dóbr i usług[1]. Sprawdźmy, jakie alternatywy dla zakupu najczęściej wybierają Polacy i które grupy wiekowe są szczególnie aktywne w alternatywnych formach konsumpcji.
Według Głównego Urzędu Statystycznego wzrost gospodarczy w naszym kraju jest coraz bardziej dostrzegalny. W I kw. 2024 r. PKB wzrosło o 0,5 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału i o 2 proc. w stosunku do I kw. 2023 r[2]. Jedną z najważniejszych przyczyn takiego stanu rzeczy jest wzrost prywatnej konsumpcji.
Wzrost prywatnej konsumpcji = długi?
Polepszająca się koniunktura dla wielu Polaków stała się impulsem do swobodniejszego wydawania pieniędzy. Co jednak ważne — na robienie zakupów bez listy, impulsywne wydatki i nieograniczone sięganie po dowolne dobra wciąż może pozwolić sobie jedynie garstka mieszkańców naszego kraju. Choć dane udostępnione z przytoczonego wyżej raportu wskazują, że na koniec kwietnia 2024 r. (w porównaniu z kwietniem 2023 r.) liczba osób z problemami finansowymi się zmniejszyła, zadłużenie pełnoletnich Polaków wzrosło aż o 7 proc. Takie dane są dowodem, że zadłużenie Polaków i Polek się pogłębia.
Polacy szukają alternatyw dla zakupu
Nie ulega wątpliwości, że „Polak potrafi”. Aby ograniczyć koszty i zminimalizować ryzyko nadmiernego zadłużenia, wielu dorosłych coraz częściej wykorzystuje dostępne na rynku, alternatywne możliwości korzystania z dóbr i usług. Najpopularniejsze to wynajem i współdzielenie. Jedna z najważniejszych zalet takiego rozwiązania to brak wpływu na zdolność kredytową, a co za tym idzie — na możliwość sięgnięcia po kredyty czy pożyczki online w przyszłości. Korzystając z wynajmu czy współdzielenia, użytkownik płaci za produkt i usługę jedynie wtedy, kiedy realnie go potrzebuje. W ten sposób może skutecznie wyeliminować ryzyko jednostkowego użycia przy konieczności poniesienia na zakup sporych kosztów.
Alternatywne formy konsumpcji
Dane z raportu „Polacy a ekonomia współdzielenia” wskazują, że w ciągu ostatniego roku z usług wynajmu korzystał aż co czwarty Polak. Największym powodzeniem cieszył się wynajem samochodów (75 proc.) i sprzętu medycznego (64 proc.). Sprzęt elektroniczny wynajmowało 20 proc. mieszkańców naszego kraju, a drobne sprzęty AGD — 17 proc.
Niekwestionowanym królami ekonomii współdzielenia są osoby w wieku 18 — 24. Aż 34 proc. konsumentów z tej grupy wiekowej regularnie korzysta z usług wynajmu. Co ciekawe, ich odsetek spada wraz ze wzrostem wieku badanych. Wśród osób w wieku 25 — 44 lata jest ich około 23 proc., w grupie 45 — 54 —19 proc., a w grupie powyżej 55 lat — jedynie 6 proc.
Wszystko wskazuje na to, że członkowie młodego pokolenia rozpoczęli odmienne, rewolucyjne podejście do konsumpcji, zgoła inne niż praktykowali ich rodzice.
Artykuł powstał we współpracy z vivus.pl
[1] https://media.big.pl/informacje-prasowe/835537/choc-konsumpcja-jest-motorem-polskiej-gospodarki-by-miec-wcale-nie-trzeba-kupic
[2] https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rachunki-narodowe/kwartalne-rachunki-narodowe/wstepny-szacunek-produktu-krajowego-brutto-w-i-kwartale-2024-roku,3,87.html
