Pokolenie Z to osoby urodzone po 1995 r. Najstarsze „zetki” nie mają więc dziś nawet 30 lat. Jakie podejście do swoich finansów mają młodzi dorośli? Czy rodzice wciąż wspierają ich finansowo? Ile chcieliby zarabiać, pracując zawodowo?
Życie osób z pokolenia Z znacząco odbiega od tego, które jako nastolatkowie przeżywali ich rodzice. Wypłacanie kieszonkowego na konto bankowe z dostępem do bankowości internetowej, powszechny dostęp do nowoczesnych technologii i mediów społecznościowych to dla „zetek” standard. Sprawdźmy, jakie podejście do swoich finansów mają młodzi Polacy.
Kredyt? Nie, dziękuję
Jak wynika z badania zrealizowanego na zlecenie BIG InfoMonitor[i], tylko 10 proc. „zetek” nie ma oszczędności, a niespełna 8 proc. uważa, że jest za młoda, by myśleć o swojej finansowej przyszłości. Co ciekawe — młodzi Polacy są bardzo ostrożni w zaciąganiu kredytów i pożyczek. 46 proc. badanych twierdzi, że ewentualne zadłużenie się trzeba dobrze przeanalizować, a 35 proc. dopuszcza wzięcie pożyczki tylko w wyjątkowych sytuacjach. Z drugiej jednak strony, dane BIG InfoMonitor udowadniają, że młodzi dorośli nie są wcale „tacy święci”. Na koniec marca 2024 r. zaległe zobowiązania osób między 18 a 24 rokiem życia przekroczyły kwotę 1 mld zł. Problemy ze spłatą bieżących zobowiązań ma blisko 129 tys. młodych, a średnio na osobę przypada 8 103 zł zaległych zobowiązań.
Finansowe wsparcie ze strony rodziców
Czy rodzice wspierają nastolatków, którzy wchodzą w dorosłość? Aż co 5 nastolatek zbadany przez BIG InfoMonitor zadeklarował, że nie mieszka już z rodzicami (opiekunami lub dziadkami). 7 proc. mieszka zupełnie samodzielnie. 53 proc. mieszkających osobno i 42 proc. dzielących mieszkanie ze znajomymi wskazuje, że rodzice — choć nie muszą — wciąż wspierają ich finansowo. Wśród badanych dzielących gospodarstwo domowe z opiekunami 25 proc. nie poradziłaby sobie finansowo bez pomocy, a co 3. maturzysta byłby w stanie utrzymać się samodzielnie[ii].
Ile chciałyby zarabiać „zetki”?
Często słyszy się, że pracownicy z pokolenia Z są roszczeniowi, mało pracowici i nieodpowiedzialne podchodzą do swoich obowiązków, żądając przy tym przysłowiowych kokosów. Czy tak rzeczywiście jest? Jak wynika z badania BIG InfoMonitor — nie do końca. Większość „zetek” deklaruje, że aby odciążyć budżety rodziców, podejmuje pierwszą pracę w wieku kilkunastu lat (często w weekendy lub po zajęciach edukacyjnych). Ich oczekiwania finansowe dotyczące „dorosłej” pracy nie odbiegają od rzeczywistości. Młodzi Polacy deklarują, że aby móc samodzielnie się utrzymać, muszą zarabiać około 4 tys. zł netto. Tylko mniej niż co 6. badany uznał, że potrzebuje w tym celu co najmniej 6 tys. zł. „na rękę”. Biorąc pod uwagę aktualne koszty życia, takie wartości nie są raczej „oderwane od rzeczywistości”. A utrzymującym się samodzielnie „zetkom” warto pogratulować przedsiębiorczości i dojrzałego podejścia do swoich finansów.
Artykuł powstał we współpracy z vivus.pl
[i] https://media.big.pl/informacje-prasowe/834643/zetki-po-maturze-roszczeniowe-dzieciaki-czy-
rozsadni-finansowo-mlodzi-dorosli
[ii] https://media.big.pl/informacje-prasowe/834643/zetki-po-maturze-roszczeniowe-dzieciaki-czy-
rozsadni-finansowo-mlodzi-dorosli