Powstało 27 października 1920 roku na mocy decyzji Ligi Narodów, a przestało istnieć 1 września 1939 roku, gdy pancernik Schleswig-Holstein ostrzelał polską Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte i wybuchła II Wojna Światowa – Wolne Miasto Gdańsk. Przez cały okres istnienia ścierały się weń wpływy polskie i niemieckie. Gdańsk, chociaż zależny od Ligi Narodów, był jednak zdominowany przez żywioł niemiecki. Finansowo jednak powiązany był z Londynem, przynajmniej przez pewien czas.
Pierwszy raz Wolne Miasto Gdańsk istniało w latach 1807-1814, czyli w okresie wojen napoleońskich. Powołano je do życia na mocy pokoju tylżyckiego. To właśnie wtedy pierwszy raz do obiegu weszła lokalna waluta – gulden. Po zakończeniu I wojny światowej pretensje do Gdańska zgłaszała zarówno Rzesza Niemiecka, jak i odrodzona Rzeczpospolita Polska. Liga Narodów wybrała rozwiązanie salomonowe. Gdańsk na powrót ogłoszono wolnym miastem, które miało pozostawać pod kontrolą międzynarodową i polską. Polacy mieli odpowiadać za sprawowanie polityki zagranicznej W.M. Gdańska, nadzorować komunikację kolejową (poza tramwajami) oraz poczty i telegrafy. Dodatkowo Wojsko Polskie mogło utrzymywać na Westerplatte składnicę tranzytową obsadzoną uzbrojoną załogą. W listopadzie 1920 roku uchwalono konstytucję dla miasta, która ustanawiała republikański ustrój, chociaż formalnie był to protektorat Ligi Narodów. Władzę ustawodawczą stanowił parlament – Volkstag, a wykonawczą – Senat. Język niemiecki otrzymał status urzędowego, bo i rdzenni Niemcy dominowali w mieście. Na 400 tys. mieszkańców Polacy stanowili maksymalnie kilkanaście procent ludności i zamieszkiwali głównie we Wrzeszczu. Gdańsk aż do 1939 roku pozostawał kością niezgody między RP a Niemcami, zwłaszcza gdy do władzy doszli naziści pod wodzą Adolfa Hitlera. Domagali się oni przyłączenia miasta do III Rzeszy, na co Polska nie chciała dać zgody. W samym mieście w drugiej połowie lat 30. dochodziło do wzrostu napięcia między mieszkańcami niemieckiego i polskiego pochodzenia, a władze gdańskie (od początku ciążące ku Rzeszy, co nasiliło się wraz z ich zdominowaniem przez hitlerowców) utrudniały Polsce realizacje jej praw wynikających w konwencji paryskiej.
Gdańska waluta
Związki Wolnego Miasta Gdańska z Niemcami podkreślała też wykorzystywana zrazu waluta – marka niemiecka (tzw. papierowa, wprowadzona do obiegu w 1914 roku, zastąpiona rentenmarką w 1923 roku). Wygląd banknotów marki gdańskiej różnił się od tej pozostającej w użyciu w Rzeszy, ale wartość była równa. To spowodowało, że gdy kryzys w Niemczech doprowadził do hiperinflacji, traciła na niej również gospodarka gdańska. Początkowo więc władze Wolnego Miasta planowały zawrzeć z Polską unię walutową, która miała być naturalną kontynuacją faktu, iż Gdańsk pozostawał w obrębie polskiego obszaru celnego. Nie doszło jednak do tego, bowiem w 1923 roku niemiecka hiperinflacja była już znacznie wyższa od tej notowanej w RP. Dlatego też Senat podjął decyzję o odejściu od pierwotnego planu i przeprowadzenie reformy walutowej. Do życia przywrócono guldena. Nastąpiło to w dniu 22 września 1923 roku.
Początkowo emitowany był przez prywatną Danziger Zentralkasse AG, bowiem prawnego emitenta – Bank Gdański (Bank von Danzig) – powołano do życia dopiero 5 lutego 1924 roku. Banknoty wytwarzane przez Danziger Zentralkasse AG były drukowane tylko z jednej strony, aby podkreślić ich tymczasowy charakter. Bank von Danzig był spółką akcyjną, która otrzymała trzydziestoletni monopol dna emisję gdańskiego pieniądza. Dzięki temu, że Senat nominował komisarza oraz 5 członków rady banku, miał wpływ na jego funkcjonowanie. Polska otrzymała 30 proc. udział w akcjach banku i własnego reprezentanta w jego władzach.
Wartość guldena
Gulden gdański odpowiadał wartością 1,25 brytyjskiego funta szterlinga, a więc był równy kursowi franka szwajcarskiego, a po reformie Grabskiego w Polsce (zajmiemy się nią w przyszłości) jeden gulden odpowiadał także jednemu złotemu polskiemu. Dzielił się na 100 fenigów. Banknoty emitowano najpierw w ramach systemu Gold Exchange Standard, czyli musiały mieć pokrycie zarówno w złocie (do 30 proc.), jak też w brytyjskich funtach, co oznaczało, że pomimo ludnościowych i politycznych związków z Rzeszą Niemiecką oraz prawno-międzynarodowych z Polską, finansowo Gdańsk związał się z rynkiem londyńskim. Zresztą nawet banknoty drukowano w brytyjskiej firmie Wilkinson and Co z Surrey.
W gestii Senatu W.M. Gdańska pozostawiono emisję bilonu. Dodatkowo władze miasta nie mogły występować do Bank von Danzig o wsparcie kredytowe dla inwestycji gospodarczych. Gulden pozostał związany z Gold Exchange Standard do 1931 roku, gdy Wielka Brytania zawiesiła wymienialność waluty na złoto i zdewaluowała funta ze względu na Wielki Kryzys. Wolne Miasto Gdańsk nie zdecydowało się na podobny krok i tym samym nie przystąpiło do tzw. bloku szterlingowego, co oznaczało, że guldena włączono do Gold Standard, a jego pokrycie w złocie wzrosło do 40 proc. Na dewaluację gdańskiego pieniądza przyszła pora dopiero w 1935 roku, gdy pogorszyła się sytuacja gospodarcza Wolnego Miasta na skutek ograniczenia wsparcia finansowego ze strony nazistowskiej już wówczas III Rzeszy. Pokrycie w złocie na powrót zmniejszono do 30 proc., a kurs wobec złotego powrócił do stosunki 1:1 (25 guldenów kosztował zaś 1 funt). Tak pozostało aż wybuchu wojny.
Wśród emitowanych przez Bank von Danzig guldenów papierowych występowały następujące nominały: 10, 20, 25, 50, 100, 500 i 1000. Bilet dziesięcioguldenowy miał dwie emisje: w 1924 i 1930 roku. Wycofano go z obiegu w 1932 roku. Dwie emisje miał również banknot o nominale 25 guldenów, który wycofano w 1933 roku. Na banknotach – jak można wywnioskować – umieszczano grafiki przedstawiające gdańskie zabytki. I tak Dwór Artusa widniał na 10 i 20 guldenach, na 25 guldenach umieszczono Kościół Mariacki, zaś banknot pięćdziesięcioguldenowy przedstawiał żurawie portu gdańskiego. Najwyższy nominał – 1000 guldenów – zarezerwowano dla Ratusza Głównego Miasta. Oczywiście nie trzeba dodawać, że na banknotach widniał wyłącznie język niemiecki.
Monety (1, 2, 5, 10 fenigów oraz 1/2, 1, 2, 5 i 10 guldenów) przedstawiały zarówno obiekty kojarzące się portowym charakterem miasta (ryby: flądra i dorsz oraz statek – koga), ja też zabytki (wyższe nominały). Nie wszystkie jednak, bowiem na części wybijano po prostu herb miasta.
Gulden odchodzi do lamusa
Ostatnia emisja banknotów guldenowych miała miejsce 1 listopada 1937 roku, gdy do obiegu trafił bilet o nominale 20 guldenów (z grafiką prezentującą Dwór Artusa). Guldeny pozostały w użyciu do 1 września 1939 roku, czyli do wybuchu II Wojny Światowej. Wraz z włączeniem Wolnego Miasta Gdańska do Rzeszy Niemieckiej, nastąpiła likwidacja Banku Gdańskiego oraz lokalnej waluty, którą zastąpiła reichsmarka.
Nazistowskie władze finansowe dokonały wymiany guldenów na marki po kursie 1 marka = 1,43 guldena, który był znacznie wyższy od rynkowego. Działanie to miało wymiar czysto propagandowy i stanowić miało dowód, że gdańscy Niemcy na włączeniu miasta do Tysiącletniej Rzeszy Niemieckiej mogli tylko zyskać. Pod względem finansowym skorzystali na pewno, ale gdy w 1945 roku opuszczali w popłochu Gdańsk przed zbliżającą się Armią Czerwoną, wspomnienie chwilowego bogactwa z września 1939 roku musiało być bardzo gorzkie.